Biżuteria

Biżuteria to dla mnie coś osobistego i zakorzenionego w historii mojej rodziny. Mój dziadek ze strony mamy był jubilerem – pierwszym, który pokazał mi, że metal może być czymś więcej niż tylko materiałem. To połączenie z przeszłością daje mi siłę i inspirację.

W mojej srebrnej biżuterii staram się łączyć naturę z codziennością. Często pojawiają się motywy zwierząt – koni, ptaków – oraz kobiece sylwetki, które symbolizują wolność, siłę i akceptację siebie. Każdy element jest opowieścią. Każdy kształt – przypomnieniem.

Szkło: witraże, mozaika i technika Tiffany'ego

Zaczęło się w domu – od szkła mozaikowego i maszyny do szlifowania, które pojawiły się w naszym salonie. Od tamtej chwili tworzenie witraży stało się wspólną pasją moją i mojej mamy. To ona była moją pierwszą nauczycielką i bez niej nigdy nie pokochałabym tej techniki.

Później w Akademii Sztuk Pięknych we Włoszech nauczyłam się także mozaiki. Tam stworzyłam np. lampę mozaikową – pełną światła i koloru. Dziś resztki szkła z większych projektów wykorzystuję w biżuterii. Kolczyki, które tworzę, są asymetryczne, kolorowe i inspirowane światem roślin i zwierząt.

Linoryt i drzeworyt

Linorytu zaczęłam uczyć się jeszcze w liceum w 2017 roku – i od tamtej pory jest to jedna z moich ukochanych technik ilustracyjnych. W 2023, dzięki wymianie we Włoszech, poznałam także drzeworyt.

Uwielbiam ich powolność, skupienie, które wymagają, i surowość efektu. Te techniki są jak medytacja – wymagają cierpliwości, a w zamian dają niezwykłą głębię i wyjątkowy charakter. Ich nieidealność to ich dusza.

Szycie i upcykling

Od dziecka patrzyłam, jak mama naprawia ubrania. Nasze pierwsze wspólne szycie to spodnie dla lalki ze starych dżinsów. Dziś szyję z materiałów z drugiej ręki, wyszukanych na targach, zawsze szukając naturalnych tkanin, które będą troszczyć się o ciało – nie szkodzić mu.

Uwielbiam przerabiać rzeczy zapomniane, nadawać im nową formę i znaczenie. To nie tylko ubranie – to historia, energia, szacunek do materiału i ludzi. Każdy projekt powstaje z serca i właśnie dlatego jest wyjątkowy.

Fotografia portretowa

Portrety to moja droga do budowania relacji. Aparat pozwala mi być blisko drugiego człowieka – patrzeć na niego z miłością, akceptacją i czułością. Uwielbiam ten moment, gdy ktoś czuje się naprawdę widziany.

Fotografia eventów

Fotografowanie wydarzeń to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Pozwala mi zatopić się w atmosferze miejsca, wsłuchać w jego energię i dać się poprowadzić chwili. Najbardziej kocham te na świeżym powietrzu – spontaniczne, z naturalnym światłem. Czuję wtedy, że naprawdę jestem – całą sobą.

Fotografia przyrodnicza

Natura to mój pierwszy dom. Miejsce, w którym naprawdę odpoczywam i odnajduję siebie. Uwielbiam fotografować pejzaże – by zatrzymać to, co ulotne, delikatne, spokojne. Każde zdjęcie to ślad mojego bycia w zgodzie z przyrodą i światem.